Macedonia Północna to rywal z jakim przyjdzie zmierzyć się kadrze Jerzego Brzęczka. Przeciwnik, który niegdyś był traktowany z przymrużeniem oka, dzisiaj zasługuje na duży szacunek. Oto przybliżony profil naszych rywali.
Macedonia Północna, nowa nazwa państwa
Do 12 lutego tego roku, kraj ten znany był jako Macedonia, bądź pod inną nazwą FYROM. Po rozpadzie Jugosławii, terytorium te przybrało nazwę Republiki Macedonii. Wywołało to sprzeciw władz Grecji, która uważa Macedonię jako nazwę starożytnego terytorium ich państwa. Kompromisem okazała się nazwa Byłej Jugosłowiańskiej Republiki Macedonii, do której odnosi się skrót FYROM. Nazwę tę uznawało jedynie 125 ze 154 krajów ONZ. Dopiero w maju 2018 roku premierzy Macedonii oraz Grecji doszli do porozumienia. Tym okazała się być nazwa Macedonia Północna.
Już nie kopciuszek
Do niedawna Macedonia Północna była uznawana za kopciuszka na arenie międzynarodowej. Losowana z ostatniego, bądź przedostatniego koszyka zbierała punkty jedynie z zespołami pokroju Luksemburga czy Malty. Wszystko zmieniło się w 2017 roku, kiedy to trzeci rok selekcjonerem był Igor Angełowski. Został on trenerem kadry w wieku zaledwie 39 lat i po jedynie dwóch sezonach pracy w klubie Robotniczki Skopje. Po kompletnie nieudanych kwalifikacjach do Mistrzostw Europy i fatalnym początku eliminacji Mistrzostw Świata. We wrześniu 2017 roku, mająca zaledwie trzy punkty na koncie Macedonia Północna pojechała na mecz z Izraelem, który był w sporo lepszej sytuacji. Nieoczekiwane zwycięstwo na wyjeździe 1:0 rozpoczęło niesamowitą passę. Reprezentacja nie przegrała kolejnych 10 spotkań, podczas których zremisowała choćby na wyjeździe z Włochami. Zaczęto wtedy bardziej doceniać tę kadrę oraz jej styl gry.
Prawie bezbłędna Liga Narodów
Pomimo niezłych występów w końcówce eliminacji MŚ, Macedonia Północna rozgrywała mecze w dywizji D Ligi Narodów. Zgodnie z oczekiwaniami wygrała swoją grupę pozostawiając na przegranym polu Armenię, Gibraltar oraz Liechtenstein. Przez grupę przeszła niemal bezbłędnie. Jedyną skazą jest wyjazdowa porażka aż 0:4 z Armenią, jednak wtedy nie popisał się bramkarz Macedończyków – Stole Dimitrievski.